Nie pisałam od... Listopada 2016. A w tym czasie zmieniło się naprawdę wiele.
Skończyłam właśnie pierwszy rok studiów na kierunku Design & Innovation. Wcześniej coś mnie tknęło, żeby zabrać się za prawo, ale wyszło lewo. Bardzo lewo. I do tego poziomo, bo jak otrzymywałam swoje wyniki, mdlałam (taki żarcik na rozluźnienie).
Dzisiejszy temat to... oszustwa w internecie. W ostatnich miesiącach przybyło ich na taką skalę, że na grupach wrze od coraz to nowych trików i nazwisk. Najgorsza w tym jest jednak bezkarność. Policja nie chce zajmować się tymi sprawami i nikt nie ponosi konsekwencji. A dlaczego? A dlatego, że nikomu nie chce się rozgrzebywać pojedynczych spraw, robić z nich portfolio i szukać winowajcy w otchłani internetu. Kwoty, na jakie się w tej chwili oszukuje opiewają na między £10 a £300. Mówi się, że głupich nie brakuje, ale nawet inteligentny człowiek ma chwilę słabości i łapiąc okazję w internecie nie domyśla się, że za nią kryje się diabeł. A diabeł... tkwi w szczegółach.Poniżej znajdziecie parę wskazówek, jak zabezpieczyć się i możliwie nie wpaść w tą dosyć zawiłą intrygę i przy tym nie stracić kasy, którą można równie dobrze wydać na coś, co naprawdę istnieje:
1. Sprawdzaj profil. Najczęściej oszuści sprzedają przez tzw. fejkowe profile. Są to profile świeżo założone, często z kradzionymi z internetu fotkami (żeby to sprawdzić, zapisz zdjęcie na komputer albo telefon i skorzystaj z Google Image Reverse Search), schowanymi informacjami o sobie, z kilkoma do kilkudziesięciu znajomych, którzy nie są ze sobą powiązani lub w ogóle ich... nie ma.
2. Nie łap okazji. Nierzadko zdarzają się posty na grupach, które wyglądają bardzo interesująco ze względu na cenę, np. iPhone 6 prawie nowy za £80. Jeśli coś wygląda na zbyt piękne, żeby było prawdziwe, najprawdopodobniej takie jest. W tym przypadku NIE dawaj się wrobić. Lepiej kupić telefon w sprawdzonym salonie.
3. "Nie mam PayPal, płatności tylko na konto/Western Union" - uwaga! Pułapka! Każdy szanujący się sprzedawca powinien z niego korzystać. Mało tego, TY TEŻ. Jak już koniecznie musisz korzystać z innych sposobów płatności, zapytaj o sklep i możliwość zapłaty poprzez kasę PayPal, która pozwala na użycie karty bez rejestracji (opcja Pay as a Guest) lub jeśli jesteś w stanie - płać kartą kredytową. Te opcje gwarantują zwrot pieniędzy, kiedy pójdzie coś nie tak. Pamiętaj, że w momencie przelewania pieniędzy należy na PayPal wybrać opcję "Pay for goods".
5. Jeśli zdarzyło ci się zapłacić "For Friends & Family", nic straconego - napisz do PayPal, iż to była twoja pomyłka, nie znasz osobiście tej osoby, a ona ciebie oszukała w taki i taki sposób. Obsługa klienta nie gryzie, a mogą dla ciebie zrobić wyjątek i oddać pieniądze.
6. Masz maila oszusta z PayPal? Sprawdź go na Email Checker lub Spokeo. Nie są całkowicie za darmo, ale w porównaniu do kwot, na które ofiary są oszukiwane, to nic, a może ułatwić ująć oszusta.
7. Odbiór osobisty NIE gwarantuje, że nie jest to oszustwo. Coraz częściej widuję "lewe" konta sprzedające towary z możliwością odbioru osobistego. Problem w tym, że te osoby prawie zawsze proszą o przelanie jakiejś części pieniędzy wcześniej, wmawiając, że reszta po odbiorze. U uczciwego sprzedawcy tego nie spotkasz. Płacisz przy odbiorze (chyba, że to eBay, który zabezpiecza takie zakupy)!
8. Blokowanie na Facebooku/telefonie po przelaniu środków. To akurat typowa taktyka fejsbukowego oszusta. Nie jest w stanie ci dostarczyć paczki, bo jej fizycznie nie posiada.
9. Prawo konsumenta w UK mówi wyraźnie, iż każda sprzedaż online wiąże się z kontraktem słownym między sprzedawcą a klientem i to sprzedawca jest odpowiedzialny za paczkę przed, w trakcie i do momentu dostarczenia jej do drzwi klientowi poprzez firmę kurierską. Zatem... obowiązuje go zwrot pieniędzy lub ponowna wysyłka w ciągu 30 dni od zakupu (wcześniej powinien poinformować, ile może mniej-więcej trwać dostawa), jeśli paczka nie dotrze. Jeśli produkt jest wadliwy lub po prostu się rozmyślisz, sprzedawca musi przyjąć reklamację w ciągu 14 dni roboczych od otrzymania paczki, a on ma kolejne 14 dni na "dogadanie" się z tobą. Nie jest więc prawdą branie odpowiedzialności klienta za wybór jaki dokonuje, jeśli chodzi o sposób dostawy. W interesie sprzedawcy jest jej dostarczenie w stanie zgodnym z opisem.
10. Znajomy (internetowy i nie tylko!) też może oszukać. Przykro mi, ale tak też się zdarza. Trzeba być bardzo ostrożnym, dokonując jakiegokolwiek zakupu online i zwracać uwagę na powyższe, bez względu na to z kim ma się do czynienia.
11. Sprawdzaj opinie. Jeśli kupujesz od osoby, która ma swoją stronę, czy to na Facebooku, czy sklep internetowy, staraj się dowiedzieć najpierw, czy warto korzystać z jej usług. Dodaj się do grup, gdzie jest dużo członków (są nawet specjalne grupy o oszustach, szukaj pod frazą "oszuści UK"), po akceptacji, w wyszukiwarce wpisz imię i nazwisko osoby, z którą masz do czynienia, Facebook może zaproponować posty i tej osoby i możliwie także o niej samej. Ten sposób może okazać się zbawienny w dobie dzisiejszego przepływu informacji. Google też może Ci podpowiedzieć wiele. Na stronach FP często pojawiają się także opinie w postaci gwiazdek w skali od 1 do 5. Im wyższa ocena usług tym lepiej!
Chciałabym przy okazji zwrócić także uwagę klientom, którzy potrafią w jeszcze bardziej obrzydliwy sposób oszukać sprzedawców. Niestety, w tym przypadku ani PayPal ani karta kredytowa nie zdadzą egzaminu. Chcesz być traktowany dobrze jako klient? Bądź i fair wobec sprzedawcy. Zamiast robić raban i żądać zwrotu pieniędzy mając paczkę przed oczyma, zastanów się kilka razy, czy chciałbyś/abyś, aby ciebie potraktowano w podobny sposób? Piszę to ja, uczciwy sprzedawca z rzeszą zadowolonych klientów i gromadką doświadczeń z bardzo nieuczciwymi kupcami.
Mam nadzieję, że mój poradnik komuś się przysłuży. Zostałeś/aś oszukany/a przez nieuczciwego sprzedawcę lub klienta? Napisz komentarz, aby pomóc innym i przestrzec przed tego typu ludźmi.
Pozdrawiam
Wasza Poebana x X x
0 comments:
Post a Comment